Najbardziej prawdopodobnym powodem, dla którego pies chrząka, jęczy lub wzdycha, gdy go głaszczesz, jest to, że jest to po prostu mimowolny dźwięk, który wydaje, ponieważ jest zrelaksowany. Nie różni się to od tego, jak wypuszczasz długie „ahhhhh”, kiedy padasz na kanapę lub wydajesz „ooooooh”, gdy ktoś drapie […] Ten ogromny pies jest praktycznie pozbawiony agresji, a dodatkowo bardzo czuły i niezwykle opiekuńczy, szczególnie w stosunku do dzieci. Jego gabaryty wymagają jednak ostrożności w kontakcie z maluchami. Ten duży pies może w czasie zabawy poturbować dziecko. Spacery również powinny odbywać się wyłącznie w asyście dorosłego. Czy chcesz mieć psa, który nie szczeka zbyt dużo? Jeśli martwisz się, że Twój pies będzie szczekał w nocy, być może powinieneś poszukać takiego, który ogólnie nie szczeka. W takim przypadku powinieneś wziąć pod uwagę to, że genetyka odgrywa tu kluczową rolę. Vay Tiền Nhanh. szeniem z psem przy nodze naprzód. Czyli chodzenie przy nodze składa się u mnie z dwóch komend: „równaj” (dostawienie do nogi) i „noga” (podążanie przy nodze). Każdy ma swój system szkolenia i nie chcę tu nikomu niczego narzucać. Możecie nauczyć chodzić swoje psy przy lewej, lub prawej nodze. Możecie nauczyć je dostawiania się do nogi i chodzenia przy niej na jedną komendę „noga”. Możecie też nauczyć tego psa na kilka różnych komend, lub tylko na gest… Możliwości jest naprawdę wiele i każda jest dobra. Zanim zaczniecie szkolenie zastanówcie się dokładnie jakie zachowanie psa chcecie uzyskać. Co dokładnie znaczy dla was komenda „równaj”, lub „noga”. Jeśli wy tego nie wiecie, to skąd ma wiedzieć wasz pies?Wszystko jedno jaką metodę wybierzecie, ważne jest by prawidłowo nagradzać psa podczas nauki. Chcąc, by pies dostawił się do nogi powinniśmy podawać mu nagrody od zewnętrznej strony. Jeżeli będziecie nagradzać psa od wewnątrz będzie on miał tendencję do odstawiania się od waszej nogi. Mam nadzieję, że poniższe obrazki dobrze to zobrazują. DOBRZE – pies nagradzany od zewnątrz dostawia się bliżej nogi ŹLE – pies nagradzany od wewnątrz odstawia się od nogi A teraz już kilka metod, którymi możecie nauczyć psa komendy „równaj”, czyli dostawiania się do nogi. Metoda 1 – kształtowanie Jeżeli czytaliście mój wpis „101 zabaw z pudłem” wiecie już co nieco o kształtowaniu. Jest to metoda polegająca na wyłapywaniu i wzmacnianiu pożądanych przez nas zachowań. W przypadku nauki komendy „równaj” należy zaznaczać, na przykład klikerem, gdy pies ustawi się obok naszej nogi i nagradzać go za to, na przykład smakołykiem. Minusem tej metody jest to, że jest mało precyzyjna i dość czasochłonna. Metoda 2 – naprowadzanie Znacznie szybszą metodą jest naprowadzanie psa „na gruszkę”, lub jak kto woli „na ósemkę”. Trzymamy w dłoni smakołyk, wykonujemy pół kroku w tył i zataczamy ręką ze smakołykiem kształt przypominający gruszkę, czy ósemkę. Pies podążając za ręką zawróci za nami i stanie obok naszej nogi. W tym momencie klikamy i nagradzamy psa utrwalając to zachowanie. Stopniowo możemy przejść do naprowadzania psa ręką bez smakołyka, oraz wprowadzania komendy słownej. Metoda 3 – „na miskę” Jest to metoda, którą ja uczyłam Wektora dostawiania się do nogi. Jest może dość złożona, ale otrzymujemy fajny efekt. Pies dosłownie przykleja się do naszej nogi niezależnie od tego, gdzie stoimy. Dodatkowo jest to fajne ćwiczenie świadomości tyłu psa. Ćwiczymy też mięśnie potrzebne do wykonywania innych sztuczek. Metoda ta daje nam też dodatkowe możliwości rozwijania tego ćwiczenia… ale o tym później Na początku zaczynamy od znalezienia jakiegoś stabilnego przedmiotu, na którym będziemy mogli ćwiczyć. Ułatwimy nieco psu zadanie jeśli przedmiot ten będzie okrągły. Dlatego nazwałam tą metodę „na miskę”, ponieważ miska świetnie się tu sprawdza. Pierwszym etapem jest nauczenie psa wchodzenia przednimi łapami na miskę. Naprowadzamy psa smakołykiem i klikamy jeśli choćby dotknie miski łapką. Jeśli mamy już jedną łapę na misce, szybko uzyskamy drugą łapę. Możecie nagrodzić psa serią smakołyków, gdy stoi już na misce, by wiedział, że o taką pozycję nam właśnie chodzi. Naprowadzanie na miskę W drugim etapie zachęcamy psa, by poruszał się tylnymi łapami wokół miski. Przednie łapy powinny pozostać na misce. Możecie ułatwić psu to zadanie trzymając smakołyk w dłoni i przesuwając się powoli wokół miski. Klikajcie najmniejszy nawet kroczek psa. Jeżeli psiak nie przesuwa tylnych łap, klikajcie nawet przeniesienie ciężaru ciała z łapy na łapę. Cierpliwości. Z czasem wasz pies zacznie łapać o co tu chodzi. Zaznaczam ruch tylnych łap Podnieście poprzeczkę. Klikajcie za 2, 3, 4 kroki. Później klikajcie za całe okrążenie wokół miski. Dobrze jest ćwiczyć raz w jedną, raz w drugą stronę, żeby równomiernie rozwijać mięśnie waszego psa. Jeżeli widzicie, że w którąś stronę idzie mu zdecydowanie gorzej, możecie ćwiczyć częściej tą wasz psiak bez problemu chodzi wokół miski, możecie stanąć w miejscu i samą ręką naprowadzić psa na okrążanie miski. Kliknijcie w momencie, gdy pies dotknie waszej nogi. Uczycie, go w ten sposób idealnego dostawiania się do nogi. Później możecie wprowadzić gest. Naturalnym gestem dla większości właścicieli jest klepnięcie ręką w udo. Możecie w ten sposób nauczyć psa dostawiania się zarówno do waszej prawej, jak i lewej nogi, w zależności od tego, w które udo klepniecie ręką. Później możecie wprowadzić komendę słowną np. „równaj”. Najlepiej zrobić to w taki sposób, że najpierw wypowiadacie komendę, a później wykonujecie gest, który pies już zna. Z czasem możecie wyeliminować gest i pies powinien już rozumieć i reagować na samą komendę słowną „równaj”. Naprowadzam psa na pozycję „równaj” Gdy wasz pies jest już mistrzem chodzenia wokół miski, przyszedł czas na utrudnienie mu zadania. Zmieńcie miskę na jakiś inny mniej oczywisty obiekt. Może to być książka, kartka papieru, talerz… Przejdźcie wszystkie etapy szkolenia na nowym obiekcie (naprowadzanie na obiekt, chodzenie tylnymi łapami dookoła przedmiotu w obie strony, dostawianie się do nogi). Jeżeli wasz psiak to opanuje nie pozostaje już nic innego jak usunąć przedmiot i poprosić psa o dostawienie się do nogi bez niego. Jeżeli szkolenie przebiegało poprawnie, nie powinniście mieć z tym problemu. Ćwiczenie na innym obiekcie Wspominałam już o dodatkowych możliwościach tej metody. Możemy nauczyć psa kleić się do naszej nogi wszystko jedno czy idziemy w bok, w tył, do przodu, czy kręcimy się wokół własnej osi. Ćwiczenie to umożliwia psu przyklejanie się do naszej nogi bez względu na to gdzie wcześniej stał i gdzie my się znajdowaliśmy. Psiak ma też większą świadomość tyłu, oraz wyćwiczone mięśnie, które sam z siebie dość rzadko używa. Poniżej zamieszczam link do filmiku z postępami naszego szkolenia. Nie da się ukryć, że oczy przysłonięte grzywką są znacznie częściej zaniedbywane, bo ich po prostu nie widać. Łatwo wówczas zapominieć o tym, że trzeba je od czasu do czasu przemywać, albo przynajmniej sprawdzać, czy nie dzieje się z nimi coś złego, zwłaszcza, że wyjątkowo często bywają drażnione przez zakrywającą je sierść. Niejednokrotnie właściciele psów, którym sierść zasłania oczy, zastanawiają się czy ich przyjaciel cokolwiek widzi, czy też porusza się na wyczucie, na zasadzie wspaniałego węchu i słuchu lub też dobrej znajomości terenu. To prawda, że pies nie ma najlepszego wzroku, swojego pana widzi lepiej z większej odległości niż z bliska i nie odróżnia niektórych kolorów, ale wzrok jest dla niego niezwykle ważny, bo dzięki niemu może potwierdzić to, co wcześniej rozszyfrował przy pomocy węchu i słuchu. Pozostaje pytanie, czy mimo opadającej grzywki może zrobić z niego użytek. Dość łatwo można to sprawdzić. Jeśli pies w nieznanym otoczeniu czuje się pewnie i bez problemu omija wszystkie przeszkody, to znaczy, że widzi i jego opadająca na oczy grzywa nie powinna nas niepokoić. Jeśli natomiast zaczyna obijać się o różne przedmioty, można podwiązać mu grzywkę tak, żeby odsłonić oczy i wówczas stanie się jasne, czy to ona jest źródłem kłopotów, czy też pies ma problemy ze wzrokiem. Jeśli nabierze pewności i zacznie się pewnie poruszać po nieznanym terenie, trzeba mu po prostu podciąć, spiąć lub podwiązać grzywkę. Jeśli pies nie jest wystawiany a grzywka wyraźnie mu przeszkadza, bo drażni oczy, można ją dość mocno skrócić a dłuższy włos spleść w warkoczyk. To z pewnością ułatwi utrzymanie odpowiedniej higieny oczu a tak uczesany pies wygląda naprawdę uroczo. Gdyby, co gorsze, po odsłonięciu oczu pies miał nadal problemy ze wzrokiem, powinien jak najprędzej trafić do psiego okulisty. Warto wiedzieć, że nawet całkiem niewidomy pies może żyć długo i szczęśliwie. W domu doskonale da sobie radę, bo na pamięć zna rozkład mieszkania a na spacerze będzie szedł na smyczy, prowadzony przy nodze przez swojego pana. Psy zostając przewodnikami niewidomych użyczają oczu ludziom, dlaczego ludzie nie mieliby użyczyć im swoich? Dla niewidomego lub niesłyszącego psa doskonałym przewodnikiem jest również drugi pies. Jeśli w domu jest więcej psów, właściciel często nie zdaje sobie sprawy z tego, że któryś z nich ma problemy ze wzrokiem lub ze słuchem, bo zdrowy pies przejmuje rolę opiekuna i przewodnika stada. To on prowadzi a niewidomy lub niesłyszący pies podąża za nim kierując się węchem. Więcej na ten temat w zakładce Mój pies nie widzi. Owoce, takie jak gruszki i jabłka mogą stanowić fajne urozmaicenie i smaczną przekąskę dla naszych czworonogów. Zdarza się, że niektóre psy wprost uwielbiają te owoce. Warto wtedy, oczywiście w rozsądnych ilościach, od czasu do czasu, podrzucić pupilowi jabłko. Może mieć zbawienny wpływ i regulować pracę całego układu jabłka mogą stanowić podstawę diety psa?Oczywiście nie. Psy są mięsożercami, więc wszelkie owoce możemy traktować jako uzupełnienie czy suplementy. Jabłka i gruszki jako owoce nieszkodliwe dla psów jak najbardziej się do tego nadają. Należy natomiast uważać na ilość – mogą powodować wzdęcia i problemy wpływ jabłek i gruszek na mają bardzo pozytywny wpływ na jelita, regulują ich pracę. Pozytywnie też oddziałują na mikroflorę jelitową. Są źródłem witaminy A oraz C. Zarówno jabłka jak i gruszki są cennym źródłem błonnika. Gruszki dodatkowo uzupełniają zapotrzebowanie naszego psa na magnez, żelazo, czy witaminy z grupy jabłka mogą szkodzić psom?Niestety jabłka to również zagrożenie dla naszego pupila. Sam miąższ nie jest szkodliwy, ale niebezpieczne są gniazda nasienne oraz pestki. Rozgryziona pestka uwalnia bardzo trujący cyjanowodór i w zwiększonej ilości może wywołać nawet skutek śmiertelny. Dla psów przeciwwskazaniem do spożywania jabłek są również wrzody żołądka.

czy pies może gruszkę